Aktualności

Uniemożliwił jazdę pijanemu

O tym, że nietrzeźwi kierowcy stanowią ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie ale i innych uczestników ruchu drogowego wiedzą chyba wszyscy. Nie wszyscy jednak mają odwagę by w stanowczy sposób zareagować widząc nietrzeźwego wsiadającego za kierownicę auta. Odwagi z pewnością nie zabrakło 45-letniemu mieszkańcowi Zamościa. Dzięki niemu wyeliminowany został z ruchu 29-letni kierujący, który w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu i sądowy zakaz kierowania pojazdami. Niestety w odwecie za swoją godną naśladowania postawę, 45-latek został pobity. Na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń. Sprawcy pobicia za swoje zachowanie wkrótce odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.

O tym, że nietrzeźwi kierowcy stanowią ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie ale i innych uczestników ruchu drogowego wiedzą chyba wszyscy. Nie wszyscy jednak mają odwagę by w stanowczy sposób zareagować widząc nietrzeźwego wsiadającego za kierownicę auta. Odwagi z pewnością nie zabrakło 45-letniemu mieszkańcowi Zamościa. Dzięki niemu wyeliminowany został z ruchu 29-letni kierujący, który w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu i sądowy zakaz kierowania pojazdami. Niestety w odwecie za swoją godną naśladowania postawę, 45-latek został pobity. Na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń. Sprawcy pobicia za swoje zachowanie wkrótce odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Zdarzenie miało miejsce w sobotę po południu przy ul. Kamiennej w Zamościu. Na myjnię samochodową podjechał peugeot. Z samochodu wysiadł kierujący. Chwiejnym krokiem podszedł do 45-letniego właściciela zakładu. Wręczył mu kluczyki od auta i poprosił o umycie pojazdu. Właściciel zaznaczył że ze względu na kolejkę, kierowca będzie musiał chwilę poczekać. Kierujący peugeotem nie zamierzał jednak oczekiwać i zwrócił się do 45-latka by oddał mu kluczyki. Ten nie zamierzał jednak tego uczynić gdyż nabrał podejrzeń co do stanu trzeźwości kierującego. Taka postawa właściciela myjni spowodowała wybuch agresji u mężczyzny. Z pięściami rzucił się on na 45-latka, bijąc go i kopiąc po ciele. W podobny sposób zareagował również pasażer auta. Wysiadł on z samochodu i również rzucił się na właściciela myjni. O zdarzeniu powiadomiono policję. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę peugeota. Okazał się nim 29 -letni mieszkaniec Zamościa. Podejrzenia właściciela myjni były słuszne. Mężczyzna był nietrzeźwy. W organizmie miał 2,54 promila alkoholu. Ponadto do połowy grudnia tego roku 29-latka obowiązywał zakaz kierowania pojazdami. Pasażer peugeota 39-letni zamościanin przed przybyciem policjantów z raną ręki zabrany został na izbę przyjęć szpitala. Tam wywołał awanturę z personelem. Po opatrzeniu rany mężczyzna trafił na izbę wytrzeźwień. Peugeot, którym podróżowali zamościanie odholowany został na policyjny parking. 39-latek już usłyszał zarzut udziału w pobiciu 45-letniego właściciela myjni. Wkrótce ten sam zarzut usłyszy 29-latek. Oprócz tego mężczyzna odpowie także za kierowanie w stanie nietrzeźwości, złamanie sądowego zakazu i kierowanie gróźb karalnych. Zgodnie z kodeksem karnym za popełnione przestępstwa obu mężczyznom grozi do 3 lat pozbawienia wolności. (jk)

Powrót na górę strony