Aktualności

Zarzuty za przywłaszczenie znalezionego telefonu

Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom policjanci ze Zwierzyńca zatrzymali 49-latka, który przywłaszczył sobie zgubiony telefon komórkowy o wartości 600 złotych. Telefon wrócił do właścicielki a podejrzany usłyszał zarzuty. Odpowie nie tylko za przywłaszczenie cudzego mienia, ale również za uszkodzenie ciała właścicielki telefonu i jej męża.

W sobotę do dyżurnego komendy Policji z Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła prośba o interwencję i pomoc w odzyskaniu przywłaszczonego telefonu. Zgłaszająca powiedziała, że poczeka na policjantów na stacji benzynowej w Brodach Małych. Dyżurny natychmiast skierował tam patrol. Policjanci ze Szczebrzeszyna ustalili, że zgłaszająca wraz z mężem jechali ciągnikiem rolniczym. W pewnej chwili kobieta zauważyła, że nie ma telefonu komórkowego. Pomyślała, że telefon musiał jej wypaść. Zawrócili więc i na drodze dojazdowej do swojej posesji zauważyli jak nieznany mężczyzna podnosi telefon, zabiera go i odjeżdża volvem z przyczepką. Zgłaszająca wraz z mężem swoim samochodu pojechali za mężczyzną. Zauważyli go na stacji benzynowej. Próbowali odebrać swoją własność, jednak nieskutecznie. Po szarpaninie mężczyzna odjechał wraz z telefonem. Wówczas 51-latka poprosiła o pomoc policjantów.

Mundurowi uzyskane od kobiety informacje przekazali natychmiast swoim kolegom ze Zwierzyńca, którzy już kilka minut później namierzyli opisywane volvo. Kierujący nim 49-latek z gminy Zwierzyniec przy sobie miał należący do pokrzywdzonej telefon. Jego wartość pokrzywdzona wyceniła na kwotę 600 złotych. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a telefon wrócił do właścicielki.

Dzisiaj 49-latek został przesłuchany i usłyszał zarzut przywłaszczenia telefonu oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu 51-latki oraz jej męża. Ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Natomiast za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu trwającego nie dłużej niż 7 dni można trafić do zakładu karnego nawet na 2 lata.   

starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło

Powrót na górę strony